Byłam już kiedyś w tym miejscu, mówię sobie. Byłam już bardziej samotna, bardziej niepocieszona, bardziej zrozpaczona niż teraz. Już tutaj byłam i przetrwałam. Tym razem też jakoś przez to przejdę.
Jak to się stało ze jest już sierpień? Dlaczego nie potrafię się zatrzymać, choć na chwile poczuć że czas może zwolnić
daj mi chociaż jakiś jeden znak, abym wiedziała w jakim kierunku zmierza ta relacja
I tak żyłem przez parę miesięcy w tym dziwnym, pogmatwanym stanie rozczarowania, nie mogąc zrobić kroku w żadnym nowym kierunku. Świat posuwał się naprzód i zdawało się, że tylko ja tkwię w miejscu.
–Haruki Murakami, Przygoda z owcą